Mroczna legenda o tym jak powstał Sulechów

Wraz z nadejściem lata, zaczynamy poszukiwać ciekawych miejsc do wypoczynku. Zwykle wybieramy miejsca atrakcyjne pod względem krajobrazowym, czy obfitującym w zabytki.

Duchy, olbrzym i taniec z diabłem – powstanie Sulechowa

Dla odmiany, można zdecydować się na coś oryginalnego, miejsce, które obfituje w mity, legendy i historię niczym z powieści fantasy. Mowa o Sulechowie, mieście położonym w województwie lubuskim, powiecie zielonogórskim.

Brzmi jak początek przerażającej powieści? W takim razie historia Sulechowa może być warta przelania na papier. Większość podań i legend związanych z tą miejscowością wiąże się z tajemniczymi wydarzeniami. Jednym z nich jest legenda o mnichach pogrzebanych żywcem w korytarzu prowadzącym z baszty do kościoła klasztornego (dzisiejszej fary). Pewnej nocy bracia udający się na nabożeństwo zostali przysypani przez zapadnięte sklepienie, miejscowi twierdzą że zakonnicy nadal co noc odbywają procesje do fary.

Historia olbrzyma jest równie ciekawa co tajemnicza. We wspomnianym wcześniej kościele farnym, możemy zobaczyć ogromne żebro wiszące na jednej ze ścian. Według faktów jest to żebro mamuta, ale w zbiorze legend „Królewska pieczęć. Z baśni i podań Nadodrza”, znajdziemy historię o olbrzymie Schrecku, który niegdyś zamieszkiwał okolice Sulechowa i w której to przeczytamy, iż owe żebro należało właśnie do wspomnianego olbrzyma. Na dowód jego istnienia, możemy dzisiaj zobaczyć kamienny kopiec, którym mieszkańcy przysypało martwe ciało olbrzyma i głowę Schrecka wyrytą na ratuszowej wieży.

Legenda z diabłem w tle, to w zasadzie historia powstania jednej z miejscowych restauracji „Ogród Czterech Lip”, która stoi w miejscu domu należącego do pewnej wdowy. Legenda głosi, że pewnego wieczoru wdowa w żałobie, zapewne odurzona pewnymi substancjami, wróciła do domu i zaczęła tańczyć, w ogólnym uniesieniu zaczęła wzywać diabła, który podobno wleciał do jej domu i zaczął z nią tańczyć przy dźwiękach niewidzialnych muzyków, przestraszona prosiła by ją zostawił, a w zamian wybuduje salon z czterema lipami wewnątrz. Diabeł zniknął, a jedna ze ścian wdowiego domu przetrwała do dziś i zdobi wnętrze restauracji.

W okolicy Sulechowa znajdziemy mnóstwo podobnych historii między innymi o szubienicznym pagórku, karzełkach i złocie, Nocnym Łowcy, ale te musicie odkryć już sami.

One thought on “Mroczna legenda o tym jak powstał Sulechów

Dodaj komentarz