Tragiczny pożar w Żaganiu – jedna osoba nie żyje, druga hospitalizowana

Wybuch pożaru w domu mieszkalnym w Żaganiu, na terenie województwa lubuskiego, zakończył się tragicznym skutkiem. W wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia jedna osoba straciła życie. Druga natomiast, pod wpływem wdychanych toksycznych gazów, straciła przytomność i została przetransportowana do szpitala. Z uwagi na zagrożenie, konieczna była ewakuacja mieszkańców – łącznie z budynku usunięto 19 osób, wśród których znalazło się troje dzieci. Niestety, budynek nie jest już nadający się do zamieszkania.

Brygadier mgr inż. Paweł Grzymała, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Żaganiu, udzielił informacji dla PAP w niedzielę. Wyjaśnił, że zgłoszenie o pożarze na strychu budynku mieszkalnego przy placu Bema w Żaganiu dyżurny otrzymał po godz. 23 dnia poprzedniego.

„Kiedy nasze jednostki dotarły na miejsce zdarzenia, pożar był już silnie rozwinięty i obejmował dużą część dachu. Ogień strawił nie tylko strych, ale również przyległe do niego mieszkanie. Podczas akcji gaśniczej dachówki spadające z płonącego dachu przerywały strażackie węże, co wymagało ich bieżącej wymiany. Na miejscu działało aż 49 strażaków” – powiedział przedstawiciel straży pożarnej.

Grzymała dodał, że wśród 19 ewakuowanych osób było troje dzieci. Jedna z osób, w wyniku zatrucia dymem, była nieprzytomna i trafiła do placówki medycznej.

„Po ukończeniu działań gaśniczych i przeszukaniu budynku natrafiliśmy na ciało mężczyzny. Sprawa jego śmierci jest obecnie badana przez policję oraz prokuraturę” – oznajmił strażak.

Wyjaśnił również, że stan budynku nie pozwala na dalsze zamieszkanie. Ewakuowani mieszkańcy zostali przyjęci przez swoje rodziny lub znajomych.