Sosny Waligóra i Rzepicha, rosnące w pobliżu Sulechowa, ciągle są przedmiotem niekończącej się rywalizacji o miano najgrubszej sosny. To wieczne starcie daje w kość nie tylko drzewom, ale i obserwującym to zmagania leśnikom. Kto z nich jest rzeczywiście najgrubszy? To pytanie pozostaje nierozstrzygnięte.
Na obrzeżach leśnego parkingu, pomiędzy Sulechowem a Kargową, majestatycznie rozpościera się Waligóra – sosna licząca sobie 165 lat. Jej obwód na wysokości 1,30 metra przekracza sześć metrów.
Również imponująca Rzepicha, choć młodsza od Waligóry o kilka lat, rośnie nad brzegiem Odry za Cigacicami. Jest równie krzepka, jak bohaterka legendy o Piastach – jej imienniczka.
Wydanie tytułu najgrubszej sosny Waligórze spędzało sen z powiek leśników opiekujących się Rzepichą. Szczególnie że Waligóra mogła korzystać z tzw. „przyrodniczego dopingu”.
Leśnicy, w poszukiwaniu ostatecznej odpowiedzi na nurtujące pytanie, zwrócili się o pomoc do ekspertów – naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Po dokonaniu precyzyjnych pomiarów okazało się, że to Rzepicha jest grubsza od swojej konkurentki.
Jednak rywalizacja sosen wciąż jest otwarta. Drzewa są zdrowe i mają przed sobą jeszcze wiele lat życia. Która sosna ostatecznie zdobędzie tytuł najgrubszej? Czas pokaże.