Do końca 2024 roku pozostało już niewiele czasu, a mimo to, Zielona Góra-Babimost – port lotniczy na naszej ziemi, już teraz zasługuje na szczególne uznanie. Wynika to z faktu, iż liczba pasażerów korzystających z usług tego lotniska osiąga poziomy nigdy wcześniej nie widziane. Sławomir Kotylak, radny wojewódzki reprezentujący Koalicję Obywatelską odczuwa duży entuzjazm, patrząc na te wyniki. Prowadzi on intensywne rozmowy na temat rozwoju infrastruktury komunikacyjnej w naszym regionie.
Ciężko nie docenić wysiłku, jaki został włożony w rozwój portu, szczególnie biorąc pod uwagę liczne problemy z jakimi się spotkano. Mimo wszystko, Zielona Góra-Babimost udało się utrzymać stały wzrost i teraz może chlubić się mianem najdynamiczniej rozwijającego się małego portu lotniczego i drugiego na starym kontynencie. Prognozy są bardzo obiecujące – w 2024 roku liczba pasażerów ma oscylować pomiędzy 75 a 80 tysięcy, co stanowi znaczący wzrost w stosunku do poprzedniego roku, kiedy to obsłużono jedynie 55 tysięcy osób.
Przyszły rok również zapowiada się ciekawie. Sławomir Kotylak wyjawił, że planowane są nowe kierunki lotów. Bezpośredni lot na Półwysep Iberyjski jest celem, ale przewoźnicy sugerują bliższe destynacje. Może to być Grecja lub Londyn – wszystko jest możliwe i wciąż otwarte na negocjacje.